Stosunkowo niedaleko Ostrowa Wielkopolskiego znajdują się dwa ciekawe miejsca. Krajobraz w obu przypadkach kojarzy się nam z widokówkami z egzotycznych miejsc, gdzie pragnęlibyśmy wypocząć. Namiastkę tego tworzą zbiorniki osadowe przy elektrowniach znajdujących się w Koninie i Turku.
Oba miejsca różnią się od siebie kolorem wody i dostępem. Łączy je absolutny zakaz kąpieli z powodu właściwości wody. Ma bardzo wysoki wskaźnik zasadowości i może „poparzyć”. Woda w lagunie ma około 12 pH i jej działanie jest zbliżone do wybielacza.
Zacznijmy od jeziorka znajdującego się koło Konina, a dokładnie pomiędzy wsią Wieruszew, a ulicą Brunatną w Koninie. Wpisując tą drugą lokalizację można dotrzeć do jednego z nieoficjalnych parkingów. Ponieważ miejsce to oficjalnie nie jest atrakcją turystyczną, dlatego też nie została stworzona infrastruktura turystyczna. Żeby dojść do pożądanego miejsca, trzeba pokonać krzaki, a w innych miejscach pagórek i gęsty las. Woda ma kolor czysto turkusowy. Na żywo i na zdjęciach prezentuje się imponująco. Nie potrzeba „Photoshopa” by móc zachwycać się rzadko spotykanym w przyrodzie kolorem.
Biały piasek, szeroka plaża i woda o zielonkawym odcieniu znajduje się koło wsi Gajówka k. Turku. Tu dojście jest łatwe. Widać gdzie inni parkują samochody. Szeroki pas przypominający plażę zachęca do spacerów. Trzeba jednak uważać, ponieważ im bliżej wody, tym większa szansa na wpadnięcie na głębokość kilkudziesięciu centymetrów w grząskim mule. Kontakt z wodą lub mułem może zaszkodzić zdrowiu, dlatego zalecany jest daleko idący rozsądek.
Oficjalnie oba miejsca nie są przeznaczone do zwiedzania. Właściciel elektrowni prowadzi rozmowy z gminą o stworzenie punktu widokowego. Póki co wielu turystów z dalekich zakątków przybywa do Wielkopolski i zachwyca się rajskimi widokami. Oba miejsca znajduję się od Ostrowa Wlkp. kolejno 85 i 75 kilometrów. Pomiędzy nimi jest 50 kilometrów.