Kilkoro młodych ludzi postanowiło spędzić niedzielny wieczór na skraju lasu. Zabrali rodzicom samochody BMW i pojechali na drogę serwisową pomiędzy kompleksem Piaski-Szczygliczka, a obwodnicą Ostrowa. Podejrzane zgrupowanie dostrzegli ostrowscy kryminalni. Po dojechaniu na miejsce sprawdzili osoby, a także rozpytali o zastaną sytuację.
Kierowcy przyznali się, że zabrali rodzicom auta, a sami nie posiadają uprawnień do kierowania nimi. Tym samym policjanci zdecydowali o odholowaniu dwóch aut marki BMW na tzw. policyjny parking.
Dodatkowo okazało się, że jeden z chłopców miał przy sobie marihuanę.