Po dwumiesięcznej przerwie ponownie otwarto punkty usługowe, bez których życie społeczne przygasło. Od poniedziałku funkcjonują pełną parą fryzjerzy, salony kosmetyczne, a także można zjeść w restauracji i wynająć pokój w hotelu.
Na ostrowskim Rynku ponownie otworzyły się restauracje. Na pierwszy rzut oka widać, że miejsc jest o około połowę mniej. Trzeba przyznać, że nie ma jeszcze dużego obłożenia od godzin przedpołudniowych. Z pewnością ostrowianie i mieszkańcy z okolicznych miast, muszą oswoić się z nową/starą rzeczywistością. Do tej pory głównie przesiadywali tam koledzy, kontrahenci. Według nowych zasad powinni zachować od siebie 1,5 metra. W praktyce nikt nikogo nie legitymuje i nie sprawdza powiązań rodzinnych. A to właśnie członkowie rodzin i ci zamieszkujący razem mogą siedzieć bezproblemowo przy jednym stoliku. W ogródkach nie trzeba mieć założonej maseczki czy rękawiczek. W restauracji można ją zdjąć po zajęciu miejsca.
W salonach fryzjerskich i kosmetycznych muszą być zachowane 1,5 metrowe odstępy pomiędzy stanowiskami, chyba, że zostanie postawiona pomiędzy stanowiskami ścianka np. z pleksy. Personel musi być założone maseczki i jednorazowe rękawiczki.
Hotele podczas przerwy miały czas na przeprowadzenie prac remontowych. W recepcjach postawiono pleksę, a personel zakłada maseczkę. Standardowo już dostępne są płyny do odkażania dłoni.