Grupa handlowców z ostrowskiego targowiska przyszła w czwartkowe przedpołudnie pod Urząd Miasta. Zamierzają wynegocjować umorzenie stawek za najem powierzchni pod punkty handlowe. Z uwagi na nielegalne zgromadzenie, policja wezwała osoby stojące przed urzędem do rozejścia się.
Chwilę po 11.00 delegacja że strony handlowców weszła na spotkanie z władzami miasta. Pozostała grupa ok. 20 osób czekała w dwumetrowych odstępach pod urzędem. To nie zostało zaakceptowane przez ostrowskich policjantów. Po ostatnim ostrzeżeniu handlowcy rozeszli się do aut oczekując na finał rozmów.
Handlowcy uważają, że choć handlować mogą, to ruch na targowisku dramatycznie zmalał. Dzienny zysk nie jest w stanie pokryć nawet opłat za miejsce.
Wcześniej handlowcy byli u prezes spółki Targowiska Miejskie, ale jak twierdzą sprzedawcy, zostali wyproszeni.