W Parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Ostrowie Wielkopolskim przygotowano oryginalny Grób Pański, w którym figura Jezusa Chrystusa leży w szpitalnym łóżku. Porozmawialiśmy z pomysłodawcą aranżacji księdzem wikariuszem Bartoszem Ignaszewskim.

– Moi drodzy… Jest tak, że możemy w kościele mieć grób  typowy, standardowy, który jest często pompatyczny, taki elegancki, konserwatywny bardzo, a możemy też spróbować przemówić do ludzi w ten sposób, że przechodzimy przez ich doświadczenie, przez to co dzieje się dzisiaj, czego doświadczamy, co przeżywamy.

Pomysł wyrósł po prostu z rzeczywistości, która nas otacza dzisiaj. Jesteśmy w okresie epidemii. Każdy się z tym zmierza, każdy gdzieś doświadcza tego. Jeśli nie jako chory, to jako ten, który słyszy o chorym czy na świecie, czy w naszym kraju. I pomyśleliśmy sobie, że warto jest odwołać się do takiego doświadczenia, że Chrystus w pewien sposób przełamuje sytuację tej naszej doczesności.

Nie chodzi o to, że Chrystus ma powstać z martwych, to znaczy uleczyć wszystkich chorych dzisiaj, tylko chodzi o to, że ma zwrócić nam uwagę na to, że staramy się o coś więcej. To ma mieć większy i głębszy wymiar. Chodzi o to, żeby zmartwychwstała w nas na nowo wiara i chodzi o to, żebyśmy starali się w życiu zwrócić uwagę na to co może nas pocieszyć, to co jest ważniejsze.

Oczywiście wszystkie sprawy względem ciała te, które są zalecane, które są wskazywane przez naukowców są i muszą być przestrzegane – to jest jasne, ale nam wierzącym i kościołowi chodzi o to, by zbudować coś więcej, by umocnić naszą wiarę w ten czas. To właśnie w epidemi, na którą zwraca uwagę Grób nasz był czasem który dla wiary i takiego może jej wskrzeszenia, może odbudowania relacji międzyludzkich.

Przede wszystkim miłości, radości, szczęścia no, żeby nie żyć tylko tym co doczesne, co przytłacza, co jakoś tam nas niszczy, ale właśnie zobaczyć, że Chrystus to jest przez zmartwychwstanie, czyli że odnowi w nas to co najważniejsze, czyli łaskę wiary owocującą w miłość, szczęście i radość.