Dwa duże psy wpadły do niezabezpieczonej rury, która miała służyć za szambo. Psie wołanie o pomoc usłyszeli pobliscy mieszkańcy. To właśnie oni zadzwonili po straż pożarną.
Na miejsce zadysponowano dwa wozy z OSP Sieroszewice. Strażacy potwierdzili obecność dwóch dorosłych psów na głębokości około 2,5 m. Z uwagi na brak właściciela, podjęto decyzję o powiadomieniu schroniska dla bezdomnych zwierząt. Akcja została wstrzymana do czasu pojawienia się osoby, która mogłaby zająć się psami po wydobyciu ich z pułapki.
Jednakże już po 10 – 15 minutach na miejscu pojawił się właściciel czworonogów. Strażacy włożyli drabinę do wnętrza rury. Dzięki czemu mógł osobiście po nie zejść, wyciągnąć i zabezpieczyć w samochodzie.
Obu psom nic się nie stało. Właściciel twierdzi, że przeskoczyły przez płot od posesji. Natomiast niezabezpieczona rura znajdowała się w miejscu ogólnodostępny, dlatego strażacy zabezpieczyli to miejsce biało czerwoną taśmą żeby przypadkiem jakieś dziecko.