Dostawca jedzenia wyprzedzał na podwójnej, ale to nie on został sprawcą (ZDJĘCIA)

W środę, tuż przed godziną 18:00, na ulicy Limanowskiego, w rejonie wjazdu na mały parking przed szpitalem, doszło do kolizji dwóch pojazdów – białego Renault oraz Seata. Zdarzenie miało miejsce podczas intensywnego ruchu popołudniowego.

Według wstępnych ustaleń, kierowca białego Renault poruszał się ulicą Limanowskiego w stronę alei Słowackiego. W pojeździe znajdowała się również jego rodzina. W momencie, gdy rozpoczął manewr skrętu w lewo, w kierunku parkingu przed szpitalem, jego auto zostało uderzone w lewy bok przez Seata. Jak się okazało, za kierownicą Seata znajdował się młody dostawca jedzenia, pracujący w jednej z firm dowozowych.

Początkowo winę za zdarzenie próbowano przypisać kierowcy Seata. Nagrania z pobliskiego monitoringu pokazały bowiem, że mężczyzna rozpoczął manewr wyprzedzania na odcinku drogi oznaczonym podwójną linią ciągłą – tuż przed wjazdem na teren szpitala. To wykroczenie mogłoby sugerować jego odpowiedzialność za kolizję. Jednak dokładna analiza zdarzenia zmieniła obraz sytuacji.

Do zderzenia doszło bowiem w miejscu, które nie stanowi skrzyżowania. Zgodnie z przepisami, kierujący pojazdem skręcającym w lewo ma obowiązek upewnić się, czy nie jest w tym czasie wyprzedzany – nawet w sytuacji, gdy manewr wyprzedzania odbywa się z naruszeniem przepisów. Tym samym, to kierowca Renault został uznany za sprawcę kolizji, z powodu braku zachowania należytej ostrożności.

Dodatkowym kontekstem jest fakt, że młody dostawca Seata już wcześniej miał incydent drogowy – kilka miesięcy temu wpadł w poślizg i uderzył w przeszkodę przy drodze. Jego niewielkie doświadczenie za kierownicą może mieć wpływ na podejmowanie ryzykownych decyzji podczas jazdy. Warto jednak zaznaczyć, że tym razem – mimo kontrowersyjnego manewru – to nie on został uznany winnym całego zajścia.

Miejmy nadzieję, że zarówno młody kierowca, jak i pozostali uczestnicy zdarzenia wyciągną z tej sytuacji lekcję – przede wszystkim o potrzebie wzmożonej uwagi i zasady ograniczonego zaufania na drodze, nawet wobec pozornie oczywistych zachowań innych kierowców.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.