80 kilometrów trwała eskorta rodzącej z powiatu ostrzeszowskiego. Funkcjonariusze około północy na terenie Kraszewic zatrzymali do kontroli BMW. Na miejscu pasażera siedziała ciężarna, która oświadczyła, że jedzie na poród do szpitala. Podjęto decyzję o eskortowaniu auta przez policję. Ciężarna nie wybrała jednak szpitala w Ostrzeszowie oddalonego o 27 kilometrów czy szpitala w Ostrowie Wlkp. znajdującego się 42 kilometry dalej, a postanowiła dotrzeć aż do Pleszewa, do którego było ok. 80 kilometrów.
Policjanci w ramach hasła „chronimy i pomagamy” postanowili spełnić prośbę. Policjanci z powiatu ostrzeszowskiego eskortowali BMW aż do ronda w Strugach. Tu pojazd został przejęty przez ostrowski patrol, który pognał w stronę powiatu pleszewskiego. Tam trzeci radiowóz przejął eskortę.
Akcja zaczęła się około północy. Chłopiec przyszedł na świat dopiero po godzinie 9.00. W pleszewskim szpitalu pracuje lekarz, który prowadził ciążę pacjentki. Jak informuje pleszewski szpital, 60% porodów z ogólnej liczby to pacjentki spoza powiatu pleszewskiego.